Muszę przyznać, że świetnie się bawiłam dziergając tą sukienkę (i resztę ciuszków dla Barbie).
Musiałam troszkę zmienić wzór, bo nie pasował na lalkę - ale myślę, że wyszło całkiem nieźle.
Wzór: 147. White dress
Włóczka: Sonia Normal
Druty: 2,5
Dół sukni jest ozdobiony włóczką fantazyjną, a do tego wydziergałam prosty szal z luny. Barbie gotowa do ślubu ;)
Ach... rozmarzyłam się gdyż przypomniała mi się moja pierwsza Barbie, którą dostałam w spadku po kuzynce mieszkającej w RFN. Barbie - murzynka z długimi czarnymi włosami, które obcięłam na wzór Crystle z Dynastii... :P Ale kiecki to szyłam ręcznie! I nawet szydełkiem zrobiłam wełniany płaszczyk. Ciekawe czy jeszcze gdzieś zalega na dziadkowym strychu? ;) Fajna sukieneczka Ci wyszła. Dzięki za tego posta i za to, że choć na chwileczkę mogłam wrócić do lat dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńtroche gdyby była troche dłuższa i miałak małe kokardki białe
OdpowiedzUsuń