Wczoraj dorwałam w swoje łapki druty Knit Pro. Do tej pory miałam kilka addików i lidlowych drutów, jednak te drewniane od dłuższego czasu kusiły mnie swoimi kolorami. Zdecydowałam się na zakup po rozmowie z Mao, która uświadomiła mi, że ich ostre czubki bardzo ułatwią prace nad szalem/chustą dla mojej mamy. Kuszenie wiec zakończyło się moją przegraną. Zrobiłyśmy więc wspólne zamówienie i wczoraj pod pretekstem rozliczenia spędziłyśmy bardzo miłą sobotę przy kawie i ciachu ;)
Już wczoraj nałożyłam oczka na nowe druty i zaczęłam dzierganie.
Poznajecie wzór?? Tak to swallowtail ;) Włóczka to Luna (podwójna nitka) i druty 4,0mm. Dzierga się wspaniale! Na razie to tylko 3 powtórzenia z 14, ale mam nadzieję szybko skończyć ;)
Oczywiście nie tylko druty zamówiłam. Do koszyka wrzucony został jeszcze m.in. taki motek:
W rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciu. Niesamowicie miła włóczka. Jeszcze nie wiem dokładnie co z niej powstanie, ale na pewno się pochwalę.
Ładny ten wzór. Chciałabym mieć taki sweterek :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze wspaniale dlubie sie na Knit Pro? :) Od czasu kiedy je odkrylam nie uzywam juz innych drutkow. A Swallow dzierga sie ekstra - tylko, ze ja ostatnio go troche poprulam...
OdpowiedzUsuń