wtorek, 8 września 2009

Vine Yoke i Aniołek

Ah, przygotowania do ślubu idą pełną parą - jeszcze całe 5 dni przede mną - ale to nie oznacza, że nie znajduje czasu na dzierganie. Bolerko już ukończone - niestety nie ma mi kto zrobić zdjęć więc na razie jeszcze nie obfotografowane. Wyszło nie do końca to co chciałam ale o tym w innym poście ;)

Już wcześniej pisałam o sweterku Vine Yoke. Udało mi się kupić schemat a wczoraj dotarła do mnie przesyłka z zamotanych - 5 motków brązowego Polo :D Zrezygnowałam ze 100% wełny do tego projektu z powodu jakże błahego - ceny motków. Na razie nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek dlatego też Argyle Jacket będzie musiało poczekać na lepsze czasy. Męczyłam wszystkich na gg czy Polo to dobry wybór i chciałam bardzo podziękować za cierpliwość zarówno Truscaveczekę jak i Vampiro_Knit - mam nadzieję że nie zamęczyłam Was na śmierć ;) Zostałam przestrzeżona iż druty 5,0 to zdecydowane maksimum dla tej włóczki. Zrobiłam próbki na drutach 5,0 ale wychodziła za duża dla Vine Yoke jednak była wystarczająco ścisła, że postanowiłam zaryzykować próbkę na drutach 6,0. Okazało się że nie tylko jest ona idealna ale także wcale nie za bardzo luźna. Najwyraźniej robię bardzo ściśle ;) także stanęło na brązowej (czekoladowej) włóczce Polo i drutach 6,0. Zaczęłam dzierganie od razu i... tak i musiałam pruć... Nie wiem jak to się stało ale dziurki na guziki wyszły mi z 3 a nie 4 oczek. No cóż, zaczęłam od nowa ;) Tym razem się udało i aktualnie robótka wygląda mniej więcej tak:

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Niestety zdjęcia kiepskiej jakości, ponieważ nie dysponuje na razie lepszym aparatem a jedynie takim w telefonie. Pierwszy raz od moich początków dziergania robię na drutach prostych - do tej pory dziergałam na okrągłych. Dzierga się przyjemnie i w miarę szybko. Troszkę mnie przeraza zdanie "przerób kolejne 134 rzędy" ale nie będzie tak źle :D

Oprócz Vine Yoke zaczęłam dziergać pierwsza w moim dorobku zabawkę autorstwa Alan'a Dart'a. Uwielbiam jego zabawki!! Weszłam w posiadanie wzorów "Nativity", czyli szopki Bożonarodzeniowej. Figurki są duże - po ok 25cm. Postanowiłam zrobić tylko Aniołka, ponieważ nie miałabym nawet miejsca na całą szopkę w domku. Pierwsze co mnie zaskoczyło to fakt iż wszystkie elementy są dziergane płasko mimo iż przynajmniej część mogłaby być spokojnie dziergana na okrągło. Na razie nie zamierzam nic zmieniać - pierwszą figurkę chcę wykonać dokładnie wg wzoru. Co będzie później - zobaczymy :D Aktualnie udało mi się zrobić tych kilka elementów:

Image Hosted by ImageShack.us

Włóczka to 100% akryl - Elian Klasik, druty to oczywiście 2,5 ;) Są mniejsze niż zalecane więc figurka powinna być mniejsza :D

To by było na tyle :D

Komentarze:

Truscaveczka - Dziękuje bardzo za pomoc :D Jak widać Twój link się bardzo przydał :D

Przemek - Cieszę się, że się podoba :D Bolerko skończone i niedługo pokaże zdjęcia. Zapowiadało się lepiej niż wyszło niestety... A włóczkę z Lidla wyciągaj i dziergaj - jak widać całkiem fajna jest :D

2 komentarze:

  1. No, prace idą pełną parą widzę :)
    czekam na efekty, ojj, włóczkę "Lidlowską" to ja dawno przerobiłem, i zapomniałem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mogłabyś napisać, z ilu oczek robi się taki beret? Bardzo bym prosiła :)

    OdpowiedzUsuń