niedziela, 23 sierpnia 2009

Wróżka i baletnica

Ta lalkę zrobiłam już jakieś 2 tygodnie temu, ale do tej pory nie miałam jak zrobić zdjęć. Dziś odbyła się prawdziwa sesja zdjęciowa a wróżka pozowała świetnie :D Jak zauważycie lalka ma tylko oczy, nie ma nosa ani ust. Taki był zamysł artysty, który tworzył wzór. Nie wiem jeszcze czy tak ją zostawię czy jednak dodam usta - mnie się podoba taka :D Podobają mi się nawet w ten sposób robione włosy, choć dla wielu wyglądają jak czapka :P Należy je nieco dopracować, ale uważam że są dobrą alternatywą. Długo zastanawiałam się czy wróżce jednak dodać skrzydełka, czy zostawić ją "nielotną". Pomyślałam jednak że skrzydełka dopełniają całości więc wróżka należy do stworzeń powietrznych :D Nie wiem tylko jak to się dzieje, ze jak robię ubranka dokładnie tak jak jest we wzorze one zawsze są dużo za duże! Niestety spadają jej majteczki... Druty nr 2,5, włóczka to resztki jakie miałam, w większości 100% akryl.

Wzór dostępny tutaj: >>Ravelry<<

Sesja zdjęciowa:

Tutaj jeszcze troszkę zawstydzona:
Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Pokazuje skrzydełka:
Image Hosted by ImageShack.us

Pozowanie w samej bieliźnie :D :
Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us



A tutaj to co zdążyłam zrobić ze wspomnianej wcześniej baletnicy dla Majki.

Image Hosted by ImageShack.us

Jak widać literka M na przodzie jest, coby nikt się nie pomylił dla kogo to :D Wzór podobny do Pani Królikowej i Pana Królika, jednak robiony od góry ( anie od dołu) z kilkoma zmianami. W zasadzie chyba to już zupełnie inny wzór :P No ale wiemy wszyscy jak trudno określić co tak naprawdę jest już nasze a co jeszcze nie...

Komentarze:

trikado - Niestety rękodzieło w Polsce nie jest doceniane - większość osób twierdzi, że przecież to "takie proste"... Ja mimo wszystko nadal robię przede wszystkim dla przyjemności a nie dla chęci zarobku. Musze się poważnie zastanowić jak wycenić taką zabawke, aby w razie czego nie wahać się.

1 komentarz: