W ostatnim poście pokazywałam wam Panią Królikową, teraz powstał Pan Królik. Został zrobiony na specjalne zamówienie znajomej dla jej rocznego wnuczka Dominika. Projekt jest oparty na poprzednim, ale zmieniłam nogi oraz częściowo tułów i głowę. Jest robiony w całości (tylko uszka ma doszyte). Wzór nadal nie jest doskonały i wciąż pracuję nad jego udoskonaleniem :D Tym razem druty nr 2,5, włóczka to w większości 100% akryl, wypełniony wkładem do poduszek :D
Tak w ogóle jak myślicie ile jest on warty? Pomimo mojej niechęci musiałam go wycenić. Nie wydaje mi się, aby 15 zł to było wystarczająco dużo za moją pracę, ale też nie chciałam przeginać w drugą stronę. Sama podałam taką kwotę, bo wiem ze znajomej bardzo zależało a wiedziałam ze funduszy nie ma zbyt dużo...
Oto zdjęcia - niezbyt dobre, ale tylko takie udało mi się zrobić zanim go oddałam
Teraz zaczynam Królikową Balerinę dla mojej kuzynki Majki. Dostałam bardzo szczegółowe zamówienie - niebieska bluzeczka, niebieska spódniczka, niebieskie butki, niebieskie oczka... Udało mi się utargować futerko kremowe a nie niebieskie :D Będę dalej zmieniała wzór aż osiągnę zamierzony efekt. Ten projekt podoba sie bardzo dużej ilości osób i myślę, że juz na stałe zagości u mnie pod wieloma postaciami :D
Komentarze:
trikada - Polecam robienie zabawek! To z reguły szybkie projekty i można robić jako przerywniki przy większych. Zawsze znajdzie sie jakieś dziecko - mniejsze lub większe - do obdarowania :D
Pan Zygfryd - Oh jakże mi przyjemnie, że Pan zawitał do mnie :D Zapraszam serdecznie na kolejne wizyty :D
Śliczny. Niestety tak jakoś dziwnie się dzieje, że nawet duży wkład pracy nie jest właściwie wyceniony, bo wtedy nikt by za nią nie zapłacił.
OdpowiedzUsuń