Wczoraj udało mi się przerobić kolejny motek bluzeczki, a co za tym idzie czas zacząć rękawy... Niestety, bo troszeczkę jest za krótka... pocieszam się tym, że z motka, z którego będą rękawy dorobię jeszcze ile sie da na długość, poza tym jest to model z dużym dekoltem i odkrytymi ramionami, więc powinno być oki ;)
Poniżej zdjęcie przy pierwszej przymiarce ;) Jak widać do szczupłych to ja nie należę :P Zdjęcie mocno wykadrowane, bo chora jestem i niereprezentacyjna :P
Jak widać teraz bluzeczka kończy się mniej więcej w połowie piersi, a przybędzie jej jeszcze min 12-14 cm na długość, a jak się uda to więcej ;) Dziś postaram się doszyć rękawy i jak sie uda to skończę ją w tym tygodniu ;)
Ah i jeszcze obiecane zdjęcia maskotek wysłanych do secret-pala ;)
Bluzeczka zapowiada się super a zwierzaczki są ekstra i się cieszę że należą teraz do mnie
OdpowiedzUsuń