W marcu nie udało mi się podgonić z robótkami... Jakoś nie bardzo miałam nastrój na robótkowanie... Coś tam udało się zakończyć ale ogólnie nie jestem zadowolona z siebie. Na zdjęciu widać 3 projekty w torebkach plastikowych. W sumie można zaliczyć je do UFO bo w marcu nawet ich nie tknęłam. Zobaczymy co się stanie z nimi w kwietniu.
Niedługo będę też w łapkach miała zamówioną bawełnę więc być może dodatkowo zacznę już tunikę. Więcej planów nie mam... Na razie ;)
Komentarze:
Pappu, Anka, Ann, Antonina, Anulinka: Dziękuję za miłe słowa. Mam nadzieję, że uda mi się choć kilka kart skończyć w tym roku.
zapowada sie bardzo ciekawie :*
OdpowiedzUsuńJa tam widzę potencjał w tym cudzie brązowym :)
OdpowiedzUsuńWszystko zrobisz bo jesteś bardzo zdolna!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMartynko miła, podgoń z tą rudowłosą, bo strasznie jej jestem ciekawa :))).
OdpowiedzUsuńJaki fajowy rudzielec! Super. Zapraszam do mnie na Candy! http://aniajura.blogspot.com/2011/03/kolejny-mis-przepras-i-oraz-misiowe.html#comments
OdpowiedzUsuńCzy figurka w środku będzie czarownicą??
OdpowiedzUsuńA co to tam rudawego ciekawie wygląda na świat ? Czekam jak całe wylezie ;-)
OdpowiedzUsuń