czwartek, 3 lutego 2011

Chibi doll

Wzór na tę lalkę został opublikowany kilka dni temu na blogu Fiony McDonald, autorki książki "Babes in the wool". Oczywiście od razu musiałam wydziergać ;) Nie mam niestety takich zdolności jak Fiona jeśli chodzi o haftowanie oczu, więc oszukałam troszkę szklanymi oczkami. Bardzo lubię tą formę, choć nie zawsze psuje do zabawki, a poza tym jest problem z ich dostaniem. Niedawno widziałam śliczne "bezpieczne oczka" na etsy, nawet niedrogie, ale już przesyłka mnie zdołowała...

Wzór/Pattern: Chibi by Fiona McDonald
Włóczka/Yarn: Resztki akrylu i bawełny z moich zapasów
Druty/Needles: 3,00mm i 4,00mm
Chibi

Zdjęcia niestety nie najlepsze, ale nie mam dostępu do lepszego aparatu. Laleczka ma 14cm wysokości, czyli nie dużo. Najwięcej czasu zajęło mi zrobienie włosów, ale chyba warto było. Sukieneczkę zaimprowizowałam sama.

Nadal mam dylemat - co mam dziergać w następnej kolejności? Jakoś nie potrafię usiąść i po prostu jedną rzecz wydziergać od początku do końca...

Komentarze:

barbaratoja: Oj kiedy ja ostatnio wyliczanki używałam ;) Staram się trzymać wszystkie moje WIPy w jednym miejscu i jak już na prawdę nie wiem za co sie zabrać to po prostu biorę jedno "na chybił trafił "

CU@5: Lalka skończona jak widać, choć zajęło to więcej czasu niż myślałam ;) Skarpetki z dołu są nie tyle trudne ile pracochłonne i dlatego tak opornie mi idzie ich dzierganie. Wzór nie jest nigdzie dostępny na razie, dostałam go w ramach testowania od autorki.

Kokotek: Tajemnicza postać mam nadzieje, niedługo "się narodzi" bo czeka już sporo czasu. Pomysł jest, tylko jakos czasu brak...

Ania: Dziękuję bardzo za miłe wyróżnienie.

Konwallia: Tak, to ma być szalik. Zaczęłam go dziergać pół roku temu i miał być na zimę. Jak widać zajęłam się czymś innym... Może zdążę jeszcze tej wiosny go założyć?

9 komentarzy:

  1. Jaka on śliczna! Taka w sam raz do przytulania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna ta laleczka, wygląda na większą. A co do poprzedniego postu, to mnie zainteresował ten szalik i jego bym najpierw skończyła.A może zrób coś co z tych wszystkich rzeczy potrzebuje najmniej czasu na wykończenie...:)))Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się sposób, w jakie zrobiłaś jej włosy. Ach, co ja piszę!? Jestem absolutnie zakochana w twoich maskotkach, zdjęcie Pinkie mam na pulpicie - jest taka śliczna, że nie mogę się napatrzeć :).
    Dziergaj cokolwiek, znowu będę się zachwycać! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajniutka!!! I włoski ma rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lala jak się patrzy!!! Kapitalna!

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja Twym zabawkom nadal kibicuję. Urocze są.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze byłam zafascynowana Twoimi drutowymi maskotkami. Te od Ciebie zabrałam ze sobą do Krakowa. ;-)
    Zapraszam po wyróżnienie: http://kasiulkoweprace.blogspot.com/2011/02/kolejne-wyroznienie.html
    Pozdrawiam,
    Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ślicznotka !!!!

    zapraszam na mój blog po wyróżnienie :))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń