To znalazło się w paczuszce dla Lucysi
W tych foliowych "dzwoneczkach" są ciasteczka owsiane mojego wypieku, w woreczku po prawej stronie są kawowe ciasteczka (też mojego wypieku), a po lewej prawdziwe toruńskie pierniczki. Podobno wszystko smakowało ;)
Do tych słodkości były drobne dodatki ;)
Wzór: Abrazo
Włóczka: Treviso (skarpetkowa z lidla) 100g
Druty: 3,5mm
Dziergało się całkiem przyjemnie i bez większych problemów póki nie dotarłam do zamykania oczek, tu już łatwo nie było... Robiłam to trzy razy zanim byłam w miarę zadowolona z efektu. Więcej już tego wzoru raczej nie zrobię, bo jest on zdecydowanie nie dla mnie. Pasuje on osobom o drobniejszej posturze ;)
Wzór: Bunny and Bear by Fuzzymitten
Włóczka: akryl
Druty: 3,25mm
Te dwie zabawki wydziergałam dla córek Lucysi. Na sweterkach mają pierwsze litery imion aby bitwy wielkiej nie było ;) Umknęło mi niestety, że dziewczynki mają jeszcze brata i maskotki były tylko dwie... Mam nadzieję, że nie był bardzo rozczarowany...
A co ja dostałam w zamian? Pyszną czekoladę, szydełkowa torbę na zakupy, berecik i pokrowiec na druty proste. Zdjęcie zapożyczone z albumu wymianki:
Prawda że piękne rzeczy! Torba już w użyciu i spisuje się dobrze. Dziękuję Madziu!!!
Mam nadzieję, że ten wpis zapoczątkuje serię wpisów z moimi dziergadełkami. Wiem, że ostatnio na blogu jest więcej nierobótkowych wpisów, ale mam zamiar to zmienić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz