Dowiedziałam się, iż te_sia lubi i zbiera aniołki. Od razu wiedziałam jakiego wydziergać. To jeden z najładniejszych wzorów jakie widziałam. Aniołek jest spory (ponad 20cm) dlatego do skrzydełek ma doczepioną wstążkę (na zdjęciu jej nie widać bo kupiona była tuż przed wysyłką) aby mógł spokojnie latać :D
Wzór: Angel by Alan Dart
Włóczka: Mimoza, Sonia Normal, Baby
Druty: 3,25mm
Serweta ma ok 70cm średnicy. W pewnym momencie miałam ponad 500 oczek na drutach i przerobienie jednego okrążenia zabierało sporo czasu. Nie przywykłam do tak dużych projektów, ale wygląda na to że będę musiała - mama domaga się obrusika o średnicy 120cm! Jestem na etapie wybierania wzoru, nitki (ma być najcieńsza z możliwych :P ) a potem pewnie kupie nowe druty. Do cienkiej nitki potrzebne będa 2,0mm albo 2,25mm a takich nie mam... Obrus więc jest w dalekiej przyszłości...
Wzór: Mommes Lysedug
Włóczka: Filo di scozzi (105g)
Druty: 2,75mm
A co ja dostałam i od kogo?? Przyznam, że nie miałam zielonego pojęcia od kogo, póki nie został opublikowany album. Michalino dziękuje bardzo! Zdjęcie zapożyczyłam z albumu wymiankowego, bo aparat mi fochy robi :(
Bawiłam sie świetnie! Na kolejna wymiankę zapisuje się już (choć listy nawet nie ma) :P Uwielbiam dziergać dla kogoś oraz dawać prezenty! Ja jestem z tych co to wolą dawać niż brać ;) Żałuję tylko, że nie jest mi dane zobaczyć twarzy obdarowanej osoby jak otwiera paczuszkę...
Komentarze:
barbaratoja: Oj jest czego zazdrościć :D Książka zawiera naprawdę wspaniałe wzory od najprostszych (szmaciana piłka czy pingwin z dwóch kwadratów) po bardziej zaawansowane (jak te połączone lalki). Na pewno powstaną kolejne prace z tej ksiązki.
makneta: ja mam podobnie. Ale takie małe projekty dzierga się szybko, więc zwykle ich nie odkładam. Za to duże projekty jeśli odłożę to .... przepadło. Mam silne postanowienie aby nie mieć na drutach więcej niż 2 projektów :D No zobaczymy :P
kasianat: dzięki :D
Pandora: Nigdy wcześniej nie widziałam takiej lalki, dlatego ten wzór pierwszy poszedł w ruch.
Anioł cudowny, a serweta robi wrażenie. Równie sympatyczne i śliczne motylkowe prezenty dostałaś.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny aniołek i wspaniała serweta, brawo też za pomysłowe lalki z poprzedniego posta. Widzę,że dzięki wymiance na Twoim blogu też się motylkowo zrobiło :)
OdpowiedzUsuń