wtorek, 25 stycznia 2011

Pinkie - czyli koleżanka Lemonki

Kolejny wzór typu "must have" czyli muszę wydziergać albo padnę ;) Pewna młoda dama pięknie się do mnie uśmiechnęła o zabawkę i od razu pomyślałam, ze to będzie dobry wybór. Zaczęłam dziergać w listopadzie a skończyłam.... 22 stycznia. Tak na prawdę to już w listopadzie zabawa była prawie gotowa - brakowało guziczków i bucików, ale jakoś nie miałam do tego natchnienia... Teraz jednak Pinkie jest gotowa na bal i może się pokazać światu ;)

Wzór/Pattern: DAISY Rabbit by Susan Hickson
Włóczka/Yarn:Resztki rożnych włóczek z zapasów
 Druty/Needles: 3,00mm

Pink bunny
 
Pinkie ma 40cm wysokości, szklane brązowe oczka i niebieską sukienkę w białe serduszka. Jest mięciutka i bardzo lubi sie przytulać ;) Bardzo lubię zabawki tej projektantki i na pewno powstaną kolejne ;)  
 
Teraz chyba przyszedł czas na wydzierganie kolejnego ciuszka dla siebie. Powoli się przymierzam do tego i mam nadzieję , że tym razem mi wyjdzie ;)

Komentarze:

Anka, Piaseiza, Lete, Alex, Pierdruty, Antonina, Antosia, Iwona: Dziekuję bardzo ;)

Mięta: Myślę, że poradziłabyś sobie i na drutach. Jedyne co tu trzeba wiedzieć to oczko prawe, oczko lewe, dwa oczka razem na prawo i 2 oczka z 1. Nie znam się na szydełku za bardzo, ale pewnie da sie to przerobić;)


9 komentarzy:

  1. Pyzia, ten króliczek mnie rozbroił totalnie. Chyba najsłodsza wydziergana przez Ciebie maskotka. Śliczna jest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś prawdziwą profesjonalistką, myślę, że młoda dama będzie zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kapitalna lala! Z chęcią bym się taką pobawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie rewelacja. Naprawde podziwiam. Sama zakupiłam ksiażkę o włóczkowych maskotkach, ale brakuje mi do tego rodzaju pracy cierpliwości. Życzę wytrwałości w dalszej twórczości. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna panna króliczanna :-) Gdzie można obejrzeć projekty Susan Hickson ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna! Warto było poczekać na buciki!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczniusia. Chciałoby się taką mieć.

    OdpowiedzUsuń
  8. No, super, że skończyłaś.
    I powiem Wam, że na żywo wygląda jeszcze lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń