piątek, 7 stycznia 2011

Grube skarpetki dla męża

W zeszłym roku wydziergałam mężowi z lidlowej włóczki parę skarpet, które zakładał do pracy. Bardzo mu się podobały i pewnie gdyby nie zostały sfilcowane w praniu to by lepiej pasowały ;) Dostał więc drugą parę ale już z włóczki nieskarpetkowej ale wełny z akrylem (w sumie to akrylu 80% z dodatkiem wełny), żeby miał na zmianę. Nie spodziewałam się ze ta druga para wytrzyma tak długo, ale w końcu poddała się i w okolicach świąt przetarła się na pięcie. Nie było co łatać, wyrzuciłam je a na druty narzuciłam oczka na kolejna parę. Tym razem już z włóczki skarpetkowej (takiej jak pierwsza para). Wytyczne męża były jasne - grube skarpetki nad kostkę bez żadnych udziwnień. Za nic sie nie dał przekonać do choćby jednego warkocza... Zajęło mi to dwa dni, ale skarpetki są i wiem, że mojemu mężowi na służbie nóżki  nie zmarzną ;)

Wzór/Pattern: moja totalna improwizacja
Włóczka/Yarn: Zettl Sockenwolle Treviso (2 motki)
 Druty/Needles: 4,00mm 
 
Warm socks
 
Jak widać skarpetki są tak proste, że aż strach. Dziergane od palców z wykorzystaniem pięty z tzw. "heel flap" oraz zakończeniem oczek u góry typu "tubular cast off". Przyznam szczerze, że to zakończenie bardzo mi się spodobało i pewnie je jeszcze zastosuję ;) 

A teraz zmykam do mojego dziergania. Nadgarstki co prawda jeszcze bolą ale pozwalają na trochę pracy ;)
 
Komentarze:
Anka, Alex, Iwona, Lete, Anisa: Dziękuję bardzo :*
 
Antonina: Aż się zarumieniłam ;) Uwielbiam dziergać zabawki a jeszcze bardziej lubię patrzeć na uśmiech osób nimi obdarowywanych. ;)
 
Piaseiza: Długo siedziałam cicho to i miałam co pokazywać. Niestety ukończonych projektów już brak...

Aśka: Dziękuję bardzo. Na Twoim blogu też piękne rzeczy są pokazane ;) Odezwij się proszę na maila w sprawie wymianki, to pewnie się dogadamy ;)

4 komentarze:

  1. Ładne skarpetusie;-0
    Ja tez sfilcowałam w praniu skarpetki z wełenki z Lidla, a piorę najwyżej w 40 stopniach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! I jak szybko wydziergane ;-)
    A propos włóczek... teraz w Kauflandzie mają dużo włóczki skarpetkowej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Proste ? och zebym ja tak potrafiła

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne skarpetki! Uważam, że prośba o kolejną parę jest nawyższą formą uznania Twoich umiejętności :).

    OdpowiedzUsuń