Przeglądając ravelry zobaczyłam słodkie zdjęcie króliczka i pomysł jego wykonania bardzo mi się spodobał. Wzór był płatny co prawda, ale pomyślałam ,że sama mogę takie coś wydziergać więc wzięłam druty, włóczkę i... po dwóch próbach króliczek był gotowy.
Wzór/Pattern: zainspirowany zdjęciem
Włóczka/Yarn: Sonia Normal
Druty/Needles: 2,75 mm
Prawda że fajne rozwiązanie? Zamiast nudnej miarki mamy zabawny dodatek do naszej torby z robótką. Na pewno nie jedna osoba spojrzy na nas gdy będziemy mierzyć coś taką miarką :D Chciałabym wydziergać więcej takich pokrowców ale ile miarek mi w domku potrzeba?
Komentarze:
Piaseiza, Alex,CU@5, Antonina, Lete: Dziękuję bardzo :*
Konwallia: Dziękuję bardzo ;) Z takimi słodziakami najtrudniej sie rozstać...
Kokotek: dziękuję. Na prawdę polecam wydziergać choć jedną zabawkę - to strasznie wciąga ;)
Mięta: Wzory Susan Hickson są dostępne do kupienia tutaj: http://www.etsy.com/shop/maryjanestearoom
Świetny i zabawny pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Od razu milej będzie mierzyć -pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRozkoszny króliczek, a jaki przydatny. Znakomity, znakomity pomysł!
OdpowiedzUsuńfajnuitki!!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na krawiecką miarkę :-)I można inne pyszczki porobić :-)
OdpowiedzUsuńIle miarek? Do każdej torebki! Sama bym taka chciała, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPowracam z wyróżnieniem dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://eksperymentyzdrutami.blogspot.com/2011/01/wyroznienie.html
Świetny jest po prostu ;-)
OdpowiedzUsuń