Postanowiłam zrobić zbitkę wszystkiego (no prawie, bo kilu zdjęć nie zdążyłam zrobić) co wydziergałam w roku 2011. Myślałam, że było tego mniej, a jak się okazało więcej niż jedna rzecz na tydzień ;)
Ale cuda! Uwielbiam Twoje lalki. Kawał dobrej roboty wydziergałaś przez cały rok. Życzę szczęścia i równie imponujących owoców pracy w roku 2012. Pozdrawiam.
Znam to... Robiłam kolaż i myślałam, że okaże się, iż zrobiłam mnóstwo prac, a zebrane razem wyglądają bardzo skromnie. Jakby nie było, wiemy, ile czasu im poświęciłyśmy i ile radości sprawiły innym, a przy okazji nam :D Serdeczne życzenia z okazji Nowego Roku. ;-) Pozdrawiam, Kasia.
Cudne! Podziwiam Twoje prace od dawna. Szczególnie że są na drutach dziergane, a ja bardziej szydełkowa. Rodzinka lalek bardzo mi się podoba i kibicuję dalej - by się rozrastała... przydałby im się piesek, kotem i może chomik...?
Bardzo pięknie, lalka Molly mojej córci też na zdjęciu jest. Super! Dokumentowanie własnych prac na blogu potrafi wprawić w zdumienie nawet właścicielkę. I ja też tak mam. Pozdrawiam cieplutko.
Ale cuda!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje lalki.
Kawał dobrej roboty wydziergałaś przez cały rok. Życzę szczęścia i równie imponujących owoców pracy w roku 2012. Pozdrawiam.
Imponująca kolekcja. Pozdrowienia w nowym roku.
OdpowiedzUsuńNo no śliczna kolekcja a przy okazji jeszcze więcej tak przepięknych prac Martynko
OdpowiedzUsuńZnam to... Robiłam kolaż i myślałam, że okaże się, iż zrobiłam mnóstwo prac, a zebrane razem wyglądają bardzo skromnie. Jakby nie było, wiemy, ile czasu im poświęciłyśmy i ile radości sprawiły innym, a przy okazji nam :D
OdpowiedzUsuńSerdeczne życzenia z okazji Nowego Roku. ;-)
Pozdrawiam,
Kasia.
Cudne! Podziwiam Twoje prace od dawna. Szczególnie że są na drutach dziergane, a ja bardziej szydełkowa. Rodzinka lalek bardzo mi się podoba i kibicuję dalej - by się rozrastała... przydałby im się piesek, kotem i może chomik...?
OdpowiedzUsuńPiękny kolaż wyszedł z tych zdjęć:-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku,wielu równie udanych prac i projektów jak Twoje śliczne lalki .
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie, lalka Molly mojej córci też na zdjęciu jest. Super! Dokumentowanie własnych prac na blogu potrafi wprawić w zdumienie nawet właścicielkę. I ja też tak mam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń